niedziela, 8 września 2013

Rozdział 7- To gdzie jest twój chłopak ?

~~~Perspektywa Nathana 

Gdy zaczął się występ Max szepnął mi na ucho, która to Mila. Wyglądała niesamowicie, nie dało się oderwać od niej wzroku. Z tego co widziałem, to nie tylko ja tak myślałem. Siva patrzył z kamienną twarzą ale za to bardzo uważnie. Jay z głupim uśmiechem uważnie wszystko obserwował. Za to Tom siedział z szeroko otwartą buzią i co jakiś czas uśmiechał się głupawo, wpatrywał się tylko w Milę. Oczywiście Max to zauważył, nie wiem czy był rozbawiony czy zły. Gdy występ się skończył wszyscy zaczęliśmy rozmawiać o występie. Rozmowa ciągnęła się do końca gali, przez drogę na after party i na imprezie. Siedzieliśmy przy stole, Max poszedł gdzieś a my dalej rozmawialiśmy o występie :
-Mam nadzieję, że te tancerki tu przyjdą- powiedział Jay rozglądając się dziko dookoła
-Oby, bo mam jedną na oku- powiedział Tom z szerokim uśmiechem
-Ja zaklepuję tą, co ta tańczyła na środku !-krzyknął Jay, Parker zrobił oburzoną minę
-Spadaj, właśnie ją mam na oku !-zaczęli się kłócić 
-Patrzcie, idą te tancerki- powiedział nagle Siva a wszyscy spojrzeli w tą stronę, tylko nie ja.
Ja zobaczyłem Maxa, który szedł z Milą za rękę i obydwoje się śmiali. Dziewczyna nadal była w stroju, wyglądała niesamowicie. Reszta chłopaków też zaczęła na nich patrzeć :
-No nie wierze, Max z nią idzie !-wyjęczał Jay i walnął głową w stół. 
Łysy i dziewczyna podeszli do naszego stolika, Tom z Jayem i Sivą patrzyli na Milę jakby chcieli ją zjeść :
-Chłopaki przywitajcie się z naszą nową towarzyszkę- zaczął George 
-Zaczyna się...- mruknął Jay
-To moja młodsza siostra Mila, nie poznajecie ?-spytał z uśmiechem Max a chłopakom opadły szczęki, Mała też zaczęła się śmiać ale potem uśmiechnęła się 
-Cześć chłopaki. Podobał się występ ?-spytała słodko
-Świetny- powiedziałem od razu bo reszta wpatrywała się w dziewczynę z szokiem na twarzach
-Dziękuję- odpowiedziała i z uśmiechem dała mi całusa w policzek
-Byłaś boska !-krzyknął nagle Jay a Mała podeszła do niego i też go cmoknęła
-Jesteś rewelacyjna!- dodał Siva i też dostał buziaka
-Jak dla mnie, to tego się nie da opisać słowami- powiedział w końcu Tom.
Mila spojrzała na niego i zrobiła się lekko różowa na policzkach ale podziękowała Parkerowi i dała mu buziaka w policzek. Jako, że Max siedział koło Toma, Mała siadła między nimi. Gdy tylko siadła przy stole chłopaki zaczęli ją zasypywać pytaniami. O taniec, o to czy ma chłopaka, o pool dance- o wszystko. Po kolei każdy z nich prosił ją do tańca, ku oburzeniu Maxa. Jako, że byliśmy w UK ja i Mila mogliśmy pić. Ona i łysy nie byli zbyt podobni z wyglądu ale za to obydwoje lubili pić i... pili bardzo dużo. Jedyną różnicą było to, że ona zachowywała klasę, nie to co jej brat. Siva zachowywał się normalnie bo przecież jest z Nareeshą ale za to Jay i Tom nie szczędzili blondynce komplementów. Z czasem jednak Jay z Maxem poszli na dalsze podboje koleżanek Mili a ona została przy stoliku ze mną i Tomem. Siedzieli bardzo blisko siebie a dziewczyna trzymała nogi na jego. Max chyba nie będzie zadowolony, tak samo jak jej chłopak.

~~~Perspektywa Mili 

Gdy już siedziałam z chłopakami od razu zaczęłam z nimi pić. Najwyraźniej zrobiłam na nich wrażenie bo wpatrywali się we mnie jak w obrazek co trochę mnie krępowało ale po któreś kolejce przestałam się tym przejmować. Cały czas rozmawiałam z Tomem, od początku moja uwaga skupiła się na nim, tak jak za pierwszym razem gdy przedstawił mi go brat. Po jakimś czasie chłopaki zniknęli mi z oczu, pewnie poszli podrywać moje tancerki. Zostałam tylko ja,Tom i Nath, ten ostatni chyba zrozumiał moje dyskretne znaki i z głupim uśmiechem udał się na parkiet. Trzymałam nogi na nogach bruneta bo, jak stwierdził, na pewno jestem zmęczona i powinno mi być wygodnie :
-Mogę ci zrobić zdjęcie ?-spytał
-Jasne- powiedziałam, wzięłam do ręki butelkę Jacka Danielsa i uśmiechnęłam się do zdjęcia
-To gdzie jest twój chłopak ?-spytał, był już wstawiony 
-Nie obchodzi mnie to- warknęłam i napiłam się soku
-Czyliiiii... już nie jesteś jego dziewczyną ?-spytał
-Teoretycznie jestem, tylko ciekawe czy on o tym pamięta- parsknęłam
-A ty uważasz go za swojego chłopaka ?-spytał przybliżając się do mnie, jego oczy świeciły pięknie w tym świetle
-Zależy- powiedziałam przygryzając wargę, uśmiechnął się szeroko
-Chyba zalazł ci za skórę-stwierdził zakładając mi kosmyk włosów za ucho
-I to bardzo- potwierdziłam sucho
-No to chyba nie będzie przeszkadzać ani tobie, ani tym bardziej jemu, że cie teraz pocałuję- powiedział z seksownym uśmiechem a mnie na chwilę zatkało.
Uważałam, że zdrada jest czymś okropnym i nigdy nie miałam zamiaru zdradzić Barda. Niestety po naszej dzisiejszej rozmowie już czułam się zdradzona a moja złość na zachowanie mojego chłopaka była ogromna. Podczas gdy ja rozmyślałam o tym wszystkim Tom pochylił się nade mną tak nisko, że dzieliły nas milimetry :
-To jak ?-spytał niskim głosem
-Chyba nie obchodzi mnie, czy będzie mu to przeszkadzać- powiedziałam o brunet niewiele myśląc pocałował mnie w usta.
Zaczęliśmy się całować, chłopak wplótł palce w moje włosy a ja przyciągnęłam go bliżej łapiąc za koszulkę. Po chwili jego język wdarł się do moich ust na co ja się uśmiechnęłam. Po bliżej nieokreślonym mi czasie Tom oderwał się do mnie :
-Idziemy do mnie ?-spytał dysząc
-Nie pójdę z Tobą do łóżka- powiedziałam zaskoczona a on się roześmiał
-Myślisz, że tak z marszu przespałbym się z siostrą mojego najlepszego kumpla ? Nie, chce cie tylko zabrać do siebie, żeby kontynuować to co robimy teraz tylko sam na sam- powiedział sadzając mnie na swoich kolanach
-Tylko napiszę Maxowi, że wychodzę- powiedziałam.
Podczas gdy ja pisałam do brata Tom wziął moją torbę sportową i zarzucił sobie na ramię.Na początku imprezy miałam perukę ale gdy z Tomem zaczynało się robić ciekawiej zdjęłam ją bo bałam się, że coś się z nią stanie, po czym wsadziłam do torby na ramieniu chłopaka. Wysłałam braciszkowi wiadomość a potem złapałam rękę bruneta i razem wyszliśmy z klubu. 

"Pojechałam do domu bo padam ze zmęczenia. Przeproś ode mnie chłopaków, że wyszłam bez pożegnania ale nie mogłam ich znaleźć. Przyjdź do mnie jutro jak wyleczysz kaca ;) Kocham cie braciszku <3 "


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
WYBACZCIE MI !!!!
Wiem jestem skończonym chamem bo nie dodałam wczoraj rdz a obiecałam !
Niestety wyszłam z domu po południu na ciasto do przyjaciółki a skończyło się tak, że wróciłam o 21 bo łaziłam po mieście i miałam inne ciekawe zajęcia.
Nic mnie nie usprawiedliwia ale dodaje ten rdz na przeprosiny :)
Jeszcze raz przepraszam !
Kocham was <33333

8 komentarzy:

  1. Hahaha
    Ich reakcja... bezcenna :)
    Ciekawa jestem teraz miny Maxa, gdy się dowie co jego kumpel wyprawiał z jego ukochaną malutką siostrzyczką ^^
    Pisz szybko kolejny rozdział :)
    Pozdrawiam i życzę weny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. AAAAAAaaaa Cudowny rozdział :)
    Nathan jaki obiektywny i odpowiedzialny obserwator - jak miło ^^
    No chłopakom grzecznie mówiąc kopary opadły...xD
    A Tom? Niby wstawiony, ale nadal myśli :) Brawa.
    Czekam na next'a. :)
    Anonim z podpisu
    Lose my mind

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tam nic się nie stało ;)
    Jest cudowny ^^
    Haahahaha jak chłpacy zareagowali :3
    THE BEST :D
    OOO i całowali się na końcu!! No nieźle ;3
    Ciekawe co będzie dalej, muszą szybko zacząć chodzic. Walić Brada!
    hahahaa ;P
    Pisz szybko nexta i Weny Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi sie! ;)
    I nic sie nie stalo ze dodalas pozniej ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha kopary im opadły xD nie dziwię się xd
    Ale z tym Tomem to mnie zaskoczyłaś ;D
    Buziaki i zaproszenie do siebie ^^
    Jak Ty coś wymyślisz xd
    Czekam na nexta :)
    Kocham Cię Mała <333

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne !!!
    Masz mi tu szybko nexta dodać !

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział boski jak zawsze
    Nominowałam się do Versatile Blogger Award

    OdpowiedzUsuń