-Ja mogę !- krzyknął jednocześnie Jay i Tom.
Posłali sobie krzywe spojrzenia, nie wiedziałam co zrobić.
-Max! Posmaruj mi plecy !- krzyknęłam tak, żeby się obudził, rozejrzał się zdezorientowany
-Co ? No, dobra- ziewnął.
Klęknął za mną i zaczął smarować mi plecy. Podziękowałam mu i położyłam się obok naburmuszonego Toma. Włożyłam słuchawki do uszu i puściłam muzykę. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Obudziłam się bo ktoś obsypał mi twarz ciepłym piaskiem. Zdezorientowana podniosłam się i strzepałam piach. Włożyłam sprzęt do torby i rozejrzałam się w koło. Chłopaki grali w piłkę plażową z jakimiś dziewczynami. Wstałam i spojrzałam z uniesioną brwią na dziewczynę, która rzuciła piłką w Toma a potem wskoczyła mu na plecy. Podeszłam do słupka, na którym zawieszona była siatka.
-O, wstała nasza Mała księżniczka- powiedział Jay, przeciągnęłam się
-Czemu mnie nie obudziliście ?
-Tak smacznie spałaś, że żal było Cie budzić- powiedział Max odbijając piłkę na drugą stronę boiska
-Mhmm- mruknęłam przewracając oczami widząc Toma, który był w drużynie z samymi dziewczynami.
Wróciłam na koc i siadłam na nim podciągając nogi pod brodę, oparłam na nich ręce. Tom nawet na mnie nie spojrzał, był zajęty swoją nową koleżanką w różowych stringach. Spojrzałam na zegarek, była już 17.30. Założyłam spodenki i poczułam ból. Obejrzałam swoje nogi- były mocno przyrumienione. Zrezygnowałam i ściągnęłam shorty, złapałam torbę, włożyłam okulary przeciwsłoneczne i skierowałam się do hotelu. Nagle pod nogi podleciała mi piłka, którą grali chłopaki ze swoimi, nowymi koleżankami. Tom zaczął biec w moją stronę, kopnęłam do niego piłkę i szłam dalej.
-Ej, Mała, gdzie idziesz ?!- krzyknął, odwróciłam się
-Do hotelu, wystarczy mi tego wszystkiego- powiedziałam patrząc wymownie w stronę skąpo ubranych dziewczyn, które go wołały.
Tom zrobił duże oczy ale ja nie patrzyłam już na niego tylko poszłam do hotelu. Gdy dotarłam do pokoju, weszłam pod prysznic i polałam nogi zimną wodą. Wychodząc z łazienki minęłam lustro i zobaczyłam, że pośladki też mam trochę przyrumienione. Założyłam sobie stringi i posmarowałam nogi oraz pupę dużą ilością kremu poopalaniu. Zostałam w górze od bikini i położyłam się na łóżku, na brzuchu z głową tam, gdzie powinny leżeć nogi i zaczęłam oglądać TV. Po jakimś czasie usłyszałam ruch na korytarzu, domyśliłam się, że chłopaki wrócili z plaży. Nagle do pokoju wpadł Tom zamykając za sobą drzwi na klucz. Wszedł do pokoju, gdzie leżałam i zamarł z wzrokiem utkwionym na mojej pupie. Spojrzałam na niego wkurzona.
-Mógłbyś się tak nie gapić ? Po co tu przylazłeś ?- warknęłam, spojrzał w końcu w moje oczy
-Wybacz. Chciałem pogadać- powiedział, siadł na podłodze twarzą do mnie.
Podparłam się na łokciach i spojrzałam na niego z uniesioną brwią.
-O czym ?
-Wkurzyłaś się o te dziewczyny z plaży ?- spytał
-Nie.
Popatrzył na mnie z miną mówiącą "Serio?". Przewróciłam oczami.
-To po co pytasz- mruknęłam
-Nie chce się kłócić, nasza sytuacja jest trudna a ja nie mam zamiaru jeszcze bardziej jej komplikować. Chce, żeby było dobrze, nawet jeśli mam...- urwał i spojrzał w bok, za okno
-Jeśli masz co ?- dopytywałam
-Cierpieć- powiedział patrząc znów w moje oczy.
Spuściłam głowę w dół.
-Mnie też nie jest łatwo- wyszeptałam.
Tom nic nie powiedział, podniósł się klękając przede mną. Miał twarz na wysokości mojej, widziałam jego smutne oczy. Pochylił się nade mną i pocałował mnie delikatnie w usta. Zamknęłam oczy i pozwoliłam, aby całował mnie raz za razem. Odsunął się ode mnie po chwili a ja otworzyłam oczy.
-Złamałem warunek, nie mogłem się powstrzymać- powiedział z delikatnym uśmiechem.
Parker wyszedł po chwili a ja wstałam z łóżka i założyłam na siebie sukienkę. Założyłam do tego buty na koturnie i wyszłam na korytarz. Zebrałam chłopaków i razem poszliśmy coś zjeść. Dziewczyny oglądały się z zazdrością widząc mnie w towarzystwie tych pięciu przystojniaków. Poszliśmy do jakieś pizzerii, czekając na zamówienie chłopaki rozmawiali o klubie do którego chcieli dziś iść.
-Mała, co myślisz ?-spytał Max
-Ja dziś z wami nie idę, spaliłam sobie nogi i tyłek- powiedziałam co wywołało śmiech
-Ja też dziś nie idę, zmiana strefy- powiedział Tom.
Spojrzałam na niego a on tylko puścił mi oko. Nie wiedziałam co to miało oznaczać. Po posiłku wróciliśmy do hotelu, pomogłam chłopakom się wystroić i odprowadziłam ich do wyjścia.
-Na pewno chcesz zostać ?-spytał Max
-Tak, poradzę sobie.
Brat uśmiechnął się do mnie a potem wyszedł do auta, Nathan dotknął mojego ramienia.
-Bawcie się dobrze- zaśmiał się i wyszedł.
Wróciłam na górę i skierowałam się do swojego pokoju.
Po półgodzinie usłyszałam pukanie do drzwi, stałam właśnie na krześle i wkładałam walizkę na szafę, którą dopiero co rozpakowałam. Do pokoju wszedł Tom, bez koszulki i z nisko opuszczonymi spodenkami tak, że było widać gumkę jego bokserek.
-Pomóc Ci ?-spytał z uśmiechem.
Wpatrywałam się w niego jak w obrazek. Pokręciłam przecząco głową i stając na palcach wepchnęłam walizkę na szafę. Zachwiałam się ale Tom podbiegł i złapał mnie w talii, trzymał mnie nad sobą z nogami w powietrzu.
-Dzięki- mruknęłam, gdy odstawił mnie na ziemię.
Chłopak odgarnął mi włosy i nachylił się nad moim uchem.
-Nawet nie wiesz ile czekałem, żeby wreszcie zostać z Tobą sam na sam- wyszeptał a mnie przeszły ciarki
-Tom, mieliśmy być grzeczni- powiedziałam a on uśmiechnął się zadziornie
-Mieliśmy, ale nie będziemy.
Chłopak nagle wpił się w moje usta, nie mogłam się od niego odsunąć bo tak naprawdę sama czekałam, aż zostaniemy sami. Zaczęliśmy się coraz zachłanniej całować, ręce Toma znalazły się na moich udach i zaczęły podwijać moją sukienkę. Złapałam się chłopaka i wskoczyłam na niego, oplatając go nogami w talii. Ręce Toma uparcie wędrowały po moich udach i pośladkach, które i tak były łatwo dostępne przez stringi.
-Mam na Ciebie cholerną ochotę- powiedział między pocałunkami
-Zapraszam do łóżka.
Chłopak popatrzył na mnie z ogniem w oczach. Trzymając mnie za pośladki poprowadził nas do mojego łóżka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Speszyl for maj darlin' Alex :*****
And maj bjutiful Mummy ^^
Next= hihihihi xD
Kocham was laski <333333
Hahaha ale będę mieć branie wieczorem ^^
OdpowiedzUsuńSexytime się szykuje :)
Hahahaha willow dobrze mówi xD Raczej by się nie spodobało wtedy :P
OdpowiedzUsuńNo no noooo ich nie można zostawiać samych ;D
Alee noo troche przegiął... zostawił Milee i dobrze się bawił z tamtymi babsztylami -.-
Nooo rozdział suuuperr :)
Weny!! ^^
I w taki momencie przerwać. Uhh toc to tylko katorga dla czytającego, który musi czekć na ciąg dalszy :):) Ale warto poczekamć. Rozdział genialny,a końcówka boska :) Pozdrawiam i weny życzę:)
OdpowiedzUsuńuhuhuhu.. robi się gorącą.. a ten Nathan coś za bardzo ich śledzi.. no.. niech się w końcu ujawnią.. bo ja bym w takim ukrywanym związku nie dała bym rady.. no nie fajnie
OdpowiedzUsuńczekam na nexta i weny ♥
hahahhahahhahhahahahah jak mogłaś!? xDDDDD
OdpowiedzUsuńJezuu xddd Mrr tyle na to czekałam, sam sex <3 <3
Kocham! Weny :*
o Boze jakos tak po koncu rozdziału przyszła mi piosenka Piersi - Bałkanica czy jakos tak ahahahaha no bo `bedzie, bedzie sie działo...` ahahahaha lol
OdpowiedzUsuńale co do rozdziału to bardzo fajny! :)
Hahahaha wkońcu niędzy nimi dojdzie.do czegoś chyba że… chłopcy wrucą wcześniej bo klub był zamknięty. Wtedy było by niezaciekawie. Świetny rozdział dodaj szybko next'a =D
OdpowiedzUsuńMaj bjutiful Mummy - to ja? ;p
OdpowiedzUsuńChyba tak, chociaż z tym bjutiful to nie prawda, bo mam katar i czerwony pijacki nos xD
Ale dziękuję ;*****
Mila zazdrosna o Toma haha :D
I o te dziewczyny :D
Ale teraz się wyżyją xDD
Nathan haha dobrze powiedziane :D
Na pewno będą się dorze bawić :D a nawet lepiej ^^
Kończę ^^
Buziaki Słońce ;***
Kocham <333
Kapitalny rozdział. Czekam na ten 24 i to co tam się wydarzy :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle mnie tu długo nie było...
OdpowiedzUsuńA tyle się dzieje ! :p
Przepraszam, że nie komentowałam, ale miałam dużo nauki i nie było kiedy. Ale wszystko nadrobiłam i jestem pod wrażeniem;)
Wspaniale piszesz i po przeczytaniu każdego Twojego rozdziału mam ochote na pisanie do swojego ;)
Kocham Cie po prostu!
Rozdział jest wspaniały :D
Już nie mogę doczekać się SexyTime ^^
Grrr... A za to ucięcie w tym momencie powinna być jakaś kara dla Ciebie Wredoto ! :p
Buziaki KaMa <3
tw-fanmily.blogspot.com
(y) zajebisty dział *_*
OdpowiedzUsuńAnonim z podpisu
Lose my mind