sobota, 30 listopada 2013

Rozdział 21- O dziewczynie !

Tego dnia chłopaki mieli mieć ostatnią wizytę w radiu przed wyjazdem na Barbados. Ta audycja różniła się od innych, miała tytuł "Południe z The Wanted" i zaczynała się od godziny 15. Wszyscy pakowali się przed wyjazdem, tak jak ja bo samolot mieliśmy mieć wieczorem. Do oddzielnej walizki wkładałam wszystkie potrzebne rzeczy. Kupiłam sobie nowe, złote bikini, ale przywiozłam też kilka innych ze sobą. Krótkie spodenki, bluzki, sukienki lądowały w wielkiej walizce, na której był przyklejony kawałek białego plastra z napisem "BARBADOS". Wkładałam właśnie kremy do kosmetyczki, gdy do pokoju wszedł Max. Klapnął na łóżku z posępną miną i popatrzył na mnie.
-Ej, co jest ?-spytałam patrząc na niego uważnie, westchnął
-Martwię się- powiedział 
-O co albo o kogo ?- spytałam odkładając kosmetyczkę na szafkę
-O Toma.
Dobrze, że moja ręka znajdowała się nad szafką i kosmetyczkę upadła na nią bo inaczej z szoku wylądowałaby na podłodze, Max tego nie zauważył. Odwróciłam się do niego.
-A dlaczego ?-spytałam starając się zachować normalny ton głosu
-Bo chodzi jakiś taki smutny, nie wiem co mu jest. Pytam go ale on mówi, że jest przemęczony. Gówno prawda, znam go i wiem, że coś go dręczy tylko nie mam pojęcia co !
"Ja" pomyślałam, spojrzałam na Maxa.
-Wiesz, może mu odpuść a jak będzie chciał to sam Ci powie. 
Brat położył głowę na moim ramieniu i zapadła cisza. Znam go bardzo dobrze i czułam, że chce mi coś powiedzieć ale nie może się do tego zabrać
-Słyszałem jak rozmawia o Tobie z Nathanem- powiedział w końcu.
Serce mi stanęło a po chwili zaczęło bić jak oszalałe. 
-Chcesz mi coś powiedzieć ?-spytał poważnie.
W głowie miałam tysiące myśli ale i tak nie wiedziałam co zrobić. Siedziałam cicho starając się gorączkowo coś wymyślić. 
-Tom coś Ci zrobił ?-spytał poważnie a ja prawie parsknęłam śmiechem
-Oczywiście, że nie.
-Na pewno ?
-Tak !
-To dobrze, bo bym go udusił- zaśmiał się.
"Powiedz mu" podszeptywał mi głos w mojej głowie. Przymknęłam oczy i wzięłam głęboki oddech.
-Wiesz, lubię Toma. Jest naprawdę fajnym facetem, no i przystojnym- powiedziałam.
Max podniósł się z mojego ramienia i spojrzał mi w oczy ze skupieniem na twarzy.
-Dziwne, że mówisz mi to teraz bo Tom powiedział mi to samo o Tobie.
Miałam ochotę z całej siły palnąć się w głowę."Jaka ja jestem głupia, po co mu to mówiłam?" skarciłam się w myślach. Westchnęłam.
-Co jeszcze powiedział Tom ?-spytałam.
Max przyjrzał mi się uważnie jakby sprawdzając mnie.
-Podobno byliście razem w kinie- powiedział spokojnie z delikatnym uśmiechem.
Wiedziałam co to oznacza. "On się cieszy!" zapiszczał głos w mojej głowie. Również się uśmiechnęłam.
-Nie Max, nie myśl sobie nie wiadomo czego- powiedziałam a on uśmiechnął się jeszcze szerzej
-Serio myślisz, że jestem debilem i nie widzę ?-spytał pokazując zęby w uśmiechu
-Max !- wyjęczałam i walnęłam go pięścią w umięśnione ramię
-No co ? Tom to mój kumpel a ty jesteś moją siostrą. Znam was obydwoje i widzę, że się lubcie i mnie to cieszy bo szczerze mówiąc bałem się, że będzie odwrotnie- powiedział.
"On myśli, że ja i Tom tylko się przyjaźnimy" uspokoiłam się w myślach. 
Do pokoju wszedł Jay, który oznajmił, że musimy już iść. Złapałam torebkę i razem z bratem oraz Jayem poszłam do windy. 

Po półgodzinie siedziałam na krzesełku z Colą w ręce i podziwiałam chłopaków w akcji. Mieli na czas odpowiadać na pytania, które czytał prowadzący. Śmiechu było co nie miara. W końcu przyszła kolej Toma, z ochoczą miną kiwnął głową, że jest gotowy. Po kilku szybkich odpowiedziach nagle przystopował.
-O czym myślisz przed snem ?-spytał szybko prowadzący a Tom zrobił minę jakby nie wiedział co zrobić.
Spojrzał w moją stronę a ja wymachując rękami pokazywałam mu, żeby mówił.
-O dziewczynie !-wykrzyknął nagle i gra potoczyła się dalej.
Oparłam łokieć na kolanie i podparłam sobie głowę. Resztę wizyty w radiu wpatrywałam się w Toma a on, gdy tylko mógł, zerkał na mnie. Gdy wszystko się skończyło pojechaliśmy do hotelu. 

Patrzyłam właśnie czy nie zostawiłam czegoś w szafie, gdy usłyszałam jakiś dźwięk. W pokoju leciała muzyka więc uznałam, że to może coś w piosence. Nagle zza szafy wyjawił się Tom, wrzasnęłam jak opętana. Złapałam się za serce a on się zaśmiał.
-Wybacz, nie chciałem.
-Nic nie szkodzi, tylko prawie umarłam.
Tom spojrzał na mnie tym swoim słodkim wzrokiem, któremu nie potrafiłam się oprzeć.
-Spakowana ?- stwierdził patrząc z uniesioną brwią na wielką walizkę
-Owszem.
Wrócił wzrokiem do mnie.
-Po co przyszedłeś ?- spytałam cicho
-Chciałem Cie zobaczyć- odpowiedział równie cicho.
Niewiele myśląc przytuliłam się do jego klatki piersiowej łapiąc go w pasie a on od razu mnie objął. Wtuliliśmy się w siebie, zamknęłam oczy. Tom westchnął głośno, poczułam jak oparł policzek na mojej głowie.
-Musimy się zbierać. Chodź, wezmę Twoją walizkę- powiedział ale ja się nie ruszyłam
-Za chwilę.
Tom przytulił mnie do siebie mocniej a potem delikatnie pocałował w głowę. Puściłam go niechętnie a on wziął moje rzeczy. Zamknęłam za nim pokój a potem razem poszliśmy do auta. 

W samolocie wszyscy zasnęli ze zmęczenia. Oparłam głowę o ramię Maxa i myśląc o Tomie zasnęłam. Obudziłam się przed lądowaniem, potem poszliśmy na lotnisko. Był środek nocy a ja stałam z walizką trąc oczy. 
-Ale zimno- mruknęłam, pewnie z niewyspania 
-Trzymaj- powiedział Tom rozsuwając bluzę, położył mi na ramionach
-Dzięki- powiedziałam ziewając i założyłam ją.
W hotelu praktycznie zasnęłam opierając się o Nathana, który miał ze mnie niezły ubaw. Gdy w końcu dostaliśmy kluczyki do pokoi, kierowałam się na górę z myślą o łóżku. Weszłam do pokoju postawiłam walizki, zdjęłam buty i rzuciłam się na łóżko. Zasunęłam bluzę Toma, założyłam kaptur na głowę i czując jego perfumy znów zasnęłam.      


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ja was uwielbiam po prostu !
Wszystkie zawiedzione, że nie było sexy-time xD 
Spokojnie dziewczęta !
Niedługo dostaniecie małe co nieco :*
Kocham was <3333
NEXT= "ZABAWA" NA BARBADOSIE :D 

13 komentarzy:

  1. Nie mogę się już doczekać :D
    Oj bd się działo na tym Barbadosiee :)
    Ojej Max tylko myśli że się przyjaźnią? Noo tak nie może być! :D
    No to troche sobie poczekamyy az w końcu bd razem :P
    Rozdział cuudowny! :)
    Weny Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  2. To na co czekasz kochana... Czekamy na te małe co nieco na Barbadosie hihihi, a może duże co nieco.... Dzięki za dodanie nowej notki, może jak dobrze pójdzie jutro jak odpale kompa to też ujrzę zaskoczona 21 rozdział :):):) Pozdrawiam i weny życzę :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprawka 22 rozdział :)

      Usuń
    2. Kiedy możemy się spodziewać rozdziału???

      Usuń
  3. no fajny, fajny! :)
    Niech Maxiu w końcu ruszy głową i domyśli się że Tom i Mila ze sobą kręca! ;P nie bedzie w koncu zły... chyba xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Ahh Max, masz racje to tylko "P R Z Y J A C I E L E" ^^
    Teraz to mi masz dać next'a bo spać nie będę przez ciebie!!
    Kocham! Weny :*

    OdpowiedzUsuń
  5. No pewnie, ze zawiedzione xdd
    Male co nie co haha xp
    Max, Max, Max ;d tylko sie zbytnio nie dogadali xp
    Czekam na kolejny Mala <3
    I zapraszam do siebie na nowy o Abi, bo nie wiem czy Ci sie wyswietlilo ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny rozdział :) Czekam na to co wydarzy się na Barbadosie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. no to spokojnie czekamy hahah :P rozdział świetny :D szkoda, ze Max się nie dowiedział, byłoby łatwiej :P weny kocie :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Bie wiem co powiedzieć ooo już mam rodział zajebisty do next'a =D

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam czekam na wydarzenia jakie się będą działy :D Max jakiś ty tępy o bosze.. otwórz ten mózg w końcu i zobacz że to nie tylko przyjaźń... co my z nim mamy..
    dobra czekam na nexta dawaj go szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach ^^ Max coraz częściej zastanawiam się nad jego reakcją i dochodzę do wniosku, że jak się wścieknie to dlatego, że dowie się ostatni :/
    Rozdział super :)
    Anonim z podpisu
    Lose my mind

    OdpowiedzUsuń